Wakacje z książkami - misja: klasyka literatury

Już od bardzo dawna chodził za mną pomysł na nowy cykl na blogu. W trakcie roku akademickiego nie mam zbyt wiele czasu na czytanie, ale przyszły (równie pracowite) wakacje, a to najlepszy moment, by nadrobić zaległości książkowe. Chciałam jednak zrobić to po studencku - czyli tak, by nie nadwyrężać zawartości portfela, wreszcie odstawić komputer  i wrócić do zwyczajnych książek. Idealnym rozwiązaniem jest wymyślona przeze mnie MISJA: KLASYKA LITERATURY. 

Dlaczego akurat "klasyka"? Z wielu powodów. Musiałam wziąć pod uwagę, ile książek wydawanych jest na polskim rynku. Właściwie co miesiąc kolejni youtuberzy i blogerzy polecają całe sterty nowości. Nie mam możliwości być na bieżąco z literaturą współczesną - po pierwsze nie miałabym na to czasu (znalezienie tanich nowych książek wymaga poświęcenia kilku chwil), a po drugie nie miałam na to środków (wspominałam, że to misja na "studencką kieszeń" ;) ). Po trzecie, w związku ze studiami spędzam zdecydowanie za dużo czasu przed komputerem, a to najwygodniejszy sposób znalezienia darmowych książek. Moje oczy po tej sesji błagają o odpoczynek, więc chciałabym choć na chwilę przerzucić się na zwykły papier, a książki mające już kilka lat o wiele łatwiej znaleźć na bibliotecznych półkach.  

Photo by Kari Shea, unsplash.com

Od dłuższego czasu przeglądałam wszystkie możliwe książkowe blogi i vlogi, by móc zrobić jak najpełniejszą listę lektur, które mogę nadrobić. Wyszło ich naprawdę bardzo dużo, a co za tym idzie, chciałabym prosić o pomoc wszystkich tych, którzy trafią na ten post. Poniżej zamieszczę listę wszystkich książek, które są zaliczane do klasyki literatury, a z którymi dotychczas nie skrzyżowały się moje czytelnicze drogi. Proszę Was, byście pod tym postem skomentowali tę listę - czy znacie te pozycje i czy są one warte czytania. Zgodnie z Waszymi rekomendacjami będę czytała książki i podzielę się z Wami moją opinią na blogu. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać ok. 10 pozycji z tej listy, więc nie chciałabym na żadną nudną tracić czasu. Pomóżcie mi i piszcie koniecznie w komentarzach, co o tej liście myślicie! Będzie mi bardzo miło, gdybyście zdecydowali się do mnie dołączyć i poczytać razem ze mną. Uwielbiam dyskusje książkowe, więc czekam na Wasze komentarze, nie mogę się doczekać, by na nie odpisywać! :) 

Photo by rawpixel, unsplash.com

A teraz czas pokazać Wam moją listę. Mam świadomość, że nie przeczytam wszystkich książek, które się na niej znajdują, ale chętnie do czegoś zajrzę. Dajcie znać, co macie już za sobą, co Wam się podobało, a co radzicie omijać szerokim łukiem. 

  • Sto lat samotności
  • Śniadanie u Tiffany'ego
  • Nieznośna lekkość bytu
  • Emma
  • Hrabia Monte Christo
  • Frankenstein
  • Drakula
  • Sherlock Holmes
  • Nędznicy i Człowiek śmiechu
  • Myszy i ludzie
  • Pokój z widokiem
  • Rzeźnia numer 5 
  • Przeminęło z wiatrem
  • Wichrowe Wzgórza i Dziwne losy Jane Eyre
  • Wielki Gatsby
  • Dama kameliowa
  • Ojciec chrzestny
  • Folwark zwierzęcy
  • 1984
  • 451 stopni Farenheita
  • Nowy wspaniały świat
  • Smażone zielone pomidory
  • Zabić drozda 
  • Lot nad kukułczym gniazdem
Tak prezentuje się moja lista klasyków literatury, z którymi do tej pory się mijałam. Wiem, że na podstawie kilku z nich nakręcono filmy, ale... żadnego nie widziałam, więc będzie to dla mnie odkrywanie zupełnie nowych historii. Napiszcie mi koniecznie, czy nie chcielibyście którejś z tych książek przeczytać razem ze mną. Chętnie poświęcę jej wpis, podzielę się moimi refleksjami i odpowiem na wszystkie komentarze. 

Jako pierwsze czytam "Przeminęło z wiatrem" - czytaliście, lubicie? Może następnie sięgnąć po "Zabić drozda"? Doradzajcie! 

Zaczytanych wakacji :) 

Komentarze

  1. Przeminęło z wiatrem jest obecnie moją ukochaną książką. Jest po prostu wspaniałe, zachwyca bogactwem charakterów, fabułą, opisem życia w XIX wieku, po prostu wszystkim. Sama dziwiłam się sobie, że aż tak się zachwyciłam. Nie miałam okazji oglądać filmu, więc do końca kibicowałam bohaterom, nie wiedząc co się wydarzy. Kiedy skończyłam czytać, przez tydzień nie sięgnęłam po nową książkę, bo wiedziałam, ze po tych emocjach nic nie będzie dość dobre. Do tego Przeminęło z wiatrem prezentuje fascynujący obraz przegranych wojny secesyjnej, pozwala zrozumieć ich mentalność. Sądzę, że fragmenty tej powieści powinny być omawiane, chociażby z tego powodu, w szkołach.
    Co do reszty z tej listy to przeczytałam jakąś połowę. Hrabia Monte Christo to wciąż dobra książka przygodowa. Sherlock Holmes, cóż, wciąż ma swój urok, ale jednak nieco trąci myszką, zwłaszcza jeśli czyta się sporo kryminałów współczesnych. Wielki Gatsby zaś nieco mnie rozczarował, wiele czytałam o jego roli, znaczeniu itp., ale mnie nie porwał. Może to kwestia zbyt dużych oczekiwań przed lekturą? Myślę, że najprzyjemniej i najlżej czyta się z tej listy Lot nad kukułczym gniazdem. Mimo poruszanej tematyki jest napisany dość lekko, chociaż po przeczytaniu ostatniej strony, człowiek zostaje z wieloma rozmyśleniami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne odczucia co do "Przeminęło z wiatrem" (w przyszłym tygodniu pojawi się chyba opinia) i też nie mogłam po tej książce dojść do siebie. Zresztą do tej pory nie wiem za jaką książkę sięgnąć, a ta lista jest jedynie dla mnie małą wskazówką.
      Kusi mnie, żeby opuścić troszkę swoją strefę komfortu i rzucić się na książkę z kompletnie obcego mi gatunku - myślałam o "451 stopni...", ale nie wiem sama co z tego wyjdzie. "Lot..." chodzi za mną już tak długo, że w te wakacje zasłużył na deadline. ;)
      Bardzo dziękuję Ci (chyba już za kolejny) komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Wyświetlenia