Michalinki #19: seks ze zmarłym i udawane wakacje

Witajcie w kolejną środę. Czy też macie wrażenie, że czas pędzi, jak szalony? Żeby złapać oddech, podsyłam linki. Dzisiaj zobaczycie przepiękne rysunki magicznych zwierząt. Znajdziecie artykuł o tym, jak rozpraszani są studenci w Zambii. Jest też tekst o niewyjeżdżaniu na wakacje. Na koniec tekst o wibratorze z ... prochami zmarłego. Do pooglądania zdjęcia wnętrz bibliotek. Udanych kliknięć!

Photo by Sonnie Hiles, unsplash.com

Jak stworzyć coś magicznego na rysunkach? Wiedzą o tym autorzy rysunków magicznych zwierząt. Połączenie zagrożonych gatunków z gwiezdnymi konstelacjami. Efekty są piorunujące, a zobaczycie je TUTAJ. 

Władze uniwersytetu w Zambii wystosowały do studentek nietypowy apel. Poprosiły je, by nie nosiły zbyt krótkich ubrań, ponieważ rozpraszają studentów płci brzydkiej. Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów tej sprawy, kliknijcie TUTAJ. 

Co powiecie na seks po śmierci? Stworzono wibrator, w którym mogą znaleźć się prochy zmarłego ukochanego. W skład całego zestawu wchodzi jeszcze buteleczka na ulubione perfumy zmarłego oraz miejsce na głośniki i smatphone'a, z którego można puścić ulubioną muzykę. Afirmacja miłości, czy szaleństwo? Rozstrzygniecie, klikając TUTAJ. 

Wiecie, że coraz częściej UDAJEMY, że jeździmy na wakacje? Wielu ludzi nie stać na fantastyczne wczasy, ale potrzeba uzyskania aprobaty innych na portalach społecznościowych jest bardzo silna. Pewna studentka zorganizowała sobie takie "wakacje". Nawet rodzina życzyła jej udanego wypoczynku. Więcej TUTAJ. 

A na koniec Instagram (w większości) z pięknymi wnętrzami bibliotek. Ja przepadłam, mogłabym patrzeć na te półki godzinami, są cudowne! Jeśli też lubicie książki - czytać, pisać, oglądać - kliknijcie TUTAJ.