Michalinki #18: klonowanie literatury, leniuchowanie i lody

Jak co środa, witam Was na blogu i podrzucam porcję linków z sieci. Dzisiaj będzie o klonowaniu literatury - czy jest szansa na nowości od braci Grimm? Dowiecie się, jakie książki Amerykanie najczęściej krytykują i czy to prawda, że tamtejszy rynek e-booków umiera. Bukiniści stoją nad Wisłą! Poza tym okazuje się, że leniuchowanie jest ważne! A skoro tak, to tylko z pysznymi lodami. Udanych kliknięć! 

Photo by Reinaldo Kevin, unsplash.com

Słyszeliście o klonowaniu literatury? Pewna grupa pisarzy, technologów i artystów opracowała specjalny program, który pozwala napisać nowe powieści w stylu starych pisarzy. Właśnie powstała nowa powieść braci Grimm. Jeśli jesteście ciekawi, jakie są plany co do działania tej sztucznej inteligencji, kliknijcie TUTAJ. 

A teraz news ze świata e-booków. Rynek e-booków w USA coraz bardziej się chwieje. Czy to oznacza, że książka drukowana wróci do łask? A może problem leży w samym... raporcie? Więcej informacji znajdziecie, klikając TUTAJ.

Jakie książki były w zeszłym roku najczęściej krytykowane w USA i z jakich powodów? Na to pytanie odpowiedziało Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy ALA i opublikowało listę takich lektur. Znajdziecie tam nawet "Zabić drozda", więc zachęcam do sprawdzenia, jakie książki jeszcze się na niej znalazły. Pełna lista TUTAJ.

Bukiniści rozstawili się nad Wisłą. W Krakowie, do 30 września będzie można kupić książki od ulicznych antykwariuszy. Jeśli jesteście książkoholikami i chcielibyście upolować coś dla siebie, to może warto pomyśleć o wyjeździe na południe Polski? Szczegóły akcji TUTAJ. 

Czy leniuchowanie jest ważne? Pewnie, że tak. Okazuje się jednak, że nie chcemy sobie na nie pozwolić. Czy przyczynia się do tego nowa technologia? Jak pozbyć się złych przyzwyczajeń i poszukać w sobie lenia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie TUTAJ. 

A na koniec coś pysznego - sezon na pyszne, kaloryczne i niepowtarzalne lody w pełni. Podrzucam link do najbardziej lodowego Instagrama, jaki widziałam. Oglądacie TUTAJ na własną odpowiedzialność. ;)